Lead:Prezydent Gruzji Salome Zurabiszwili zawetowała ustawę o agentach zagranicznych- poinformowała w sobotę agencja Interpressnews.ge. Przypuszcza się jednak że partia rządzącą sprzeciw ten odrzuci.
Przytoczona ustawa o agentach zagranicznych to dokument bendący zalążkiem do trwających od 40 dni strajków jakie możemy obserwować w Gruzji. Zakłada ona że osoby prawne media a jak niektórzy sądzą docelowo również fizyczne otrzymujące 20% swojego kapitału z wpływów za granicznych będą rejestrowani i sprawiznawani a dodatkowo zobowiązani mają być do zgłoszenia się w rejestrze agentów obcego wpływu.
Jest to kwestia sporna będąca przyczyną trwających tam od dłuższego czasu kłótni. Jej zwolennicy w tym partia żądząca o nazwie gruzińskie marzenia uważają że ma ona na celu utrzymanie suwerenność ich państwa oraz przejrzystość wpływów jakie się u nich pojawiają. Przeciwników tych działań nazywają oni Partią Globalnej Wojny, uważają również że za organizację tamtejszych protestów odpowiadają „siły zewnętrzne”. Ludzie jej przeciwni sądzą natomiast że „umożliwi ona władzom zniszczenie dpołeczeństwa obywatelskiego i stoczenie się w autorytaryzm rosyjski”. Opozycja uważa ponadto że przyjęcie ustawy będzie oznaczało powrót do rosyjskiej strefy wpływów.
W sprawie tego przepisu wypowiedziała się sama prezydent. Podczas przemówienia powiedziała ona następujące słowa.” Dzisiaj zawetowałam ustawę rosyjską. Ta ustawa jest w swej istocie, w swoim duchu, ustawą rosyjską, która jest sprzeczna z naszą konstytucją i wszelkimi standardami europejskim oraz stanowi przeszkodę na naszej drodze do Europy. Weto jest zgodne z prawem i dzisiaj zostanie przedłożone parlamentowi” . Poinformowała ponadto że według niej „Ta ustawa nie podlega żadnym poprawkom, zmianom. Ta ustawa w całości powinna zostać wycofana” .
Prezydent zapowiadała już wcześniej że wspomnianą ustawę zawetuję pomimo to iż zdaję sobie sprawę że partia ma większość parlamentarną aby jej weto odrzucić. Aby obalić weto wystarczało by 77 głosów za ustawą opowiedziało się natomiast aż 84 posłów to też bojkot tego prawa do skutecznych należał nie będzie.
Jak widzimy spory o politykę nie występują tylko u nas i są one powszechne tak naprawdę na całym świecie. W zależności od kraju przyjmóją one mniej lub bardziej zaciekłą formę. Opisana tutaj ustawa zdecydowanie będzie miała znaczny wpływ na politykę zagraniczną i wewntrzną Gruzji. Jednak to czy rezultaty jej bendą pozytywne czy też negatywne o tym przekonamy się w przyszłości. Wiemy zdecydowanie natomiast że ile ludzi tyle zdań na temat tej ustawy. Zapewne dlatego też wzbudza ona tak duże emocję.